Eko w Wielkim Mieście

 1. Najdroższe ubrania są ustawione od razu przy wejściu do sklepu. Ubrania są rozmieszczane są według ceny, to posunięcie liczy na naszą impulsywną decyzję o kupieniu danej rzeczy. Ma to spowodować, że dana rzecz na tyle nam się spodoba, że nawet nie zajrzymy na koniec sklepu i nie będziemy grzebać wśród tańszych ubrań. 2. Odzież jest połączona na manekinach w gotowe zestawy.  Nie musimy już kombinować  jak daną rzecz wykorzystać w naszej stylizacji. Mamy gotową stylizację do wyjścia. Najlepiej jest oczywiście kupić od razu cały zestaw ;-). Obserwacja manekinów sklepowych może być dla nas źródłem inspiracji aktualnych trendów. 3. Buty, akcesoria i torebki wiszą obok siebie. Nie musisz się przemieszczać po całym sklepie w celu poszukiwania dodatków do wykończenia stylizacji. Już nie musisz się martwić do jakiej torebki pasują buty, które wpadły Ci przed chwilą w oko. Wystarczy, że kupisz obie rzeczy. 4. Zara nie posiada reklam. Na reklamy przeznacza ok. 0,3 % dochodu. Gł

Składniki:  2 cukinie 1 bakłażan 1 czerwona papryka 1 żółta papryka ok. 0,5 kg pieczarek 2 pomidory 2 cebule 1-2 ząbki czosnku 1 papryczka chili 1 pasata pomidorowa woda przefiltrowana liście laurowe ziele angielskie czarny pieprz papryka wędzona kurkuma świeży imbir zioła prowansalskie majeranek rozmaryn oregano szczypta nierafinowanego trzcinowego cukru sól morska masło do smażenia świeża bazylia do przybrania Przygotowanie: Cukinię, bakłażana, pieczarki umyć, obrać i pokroić w kostkę, pomidory sparzyć, obrać i pokroić w kostkę, cebulę obrać i pokroić w kostkę, paprykę umyć i pokroić w kostkę. Roztopić masło na patelni i wrzucić cebulkę, jak się zeszkli, dodać pieczarki, jak się usmażą z cebulką to przekładamy je do większego garnka, dodajemy: cukinię, bakłażana, paprykę, pomidory, papryczkę chili i zalewamy wodą, dodajemy pasatę i resztę przypraw. Gotujemy do miękkości warzyw. Podajemy z świeżymi listkami bazylii. Gotowe. Danie jest sycące i bardzo

czyli krótka historia mojego życia z RZS Wiem, pisanie o chorobach jest dla większości osób dość dołujące ale od ok. 1,5 roku sama choruję na RZS czyli Reumatoidalne Zapalenie Stawów i może tym wpisem pomogę choć jednej osobie i ominie ją dość długa droga diagnozowania choroby, którą często przechodzą chorzy. Jest to schorzenie przewlekłe o podłożu autoagresywnym, czyli nasz  układ odpornościowy sam atakuje stawy a w dalszym postępowaniu choroby także organy wewnętrzne, mogą ale nie muszą towarzyszyć mu inne schorzenia, również często o podłożu autoagresywnym np. niedoczynność tarczycy, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry lub inne takie jak: zwyrodnieniowa stawów itp. Zdarzyć się może, że inna choroba autoimmunologiczna taka jak np. Łuszczyca lub AZS może w dalszym rozwoju choroby wpłynąć na stawy. Lekarze łączą występowanie tej choroby z Łuszczycowym Zapaleniem Stawów. Zadaniem skóry jest chronienie narządów wewnętrznych przed różnymi czynnikami zewnętrznymi. Dlatego schorzenia sk

Czyli jak sprzedawcy w sieciówkach nami manipulują Ostatnio byłam na przeglądzie ofert sieciówek  na sezon wiosna-lato 2020 w jednej z galerii handlowych i widziałam zatrważającą scenę. Pani ekspedientka w bardzo manipulatorski sposób kierowała rozmową z klientką. Przynosiła jej całą masę drogich ubrań, które nie były warte tak zawyżonej ceny. Pani niestety była idealną ofiarą, ponieważ miała delikatną aparycję i nie była asertywna. Przez to, że ekspedientka poświęciła jej czas na przynoszenie sterty ubrań i na poświęcony czas na ich przymierzanie. Pani poczuła się zobowiązana do zakupienia tych ubrań. Widać było, że nie chce kupić tych wszystkich rzeczy. Rachunek wyniósł kilkaset złotych co było absurdalnym zakończeniem tej żenującej sceny. Nie wnikam czy Panią było na to stać i czy zakupione ubrania były tego warte. Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Marketing często wykorzystuje nasze kompleksy, słabości i lęki, które wpływają na nasze  wybory zakupowe. Dlatego zapoznan

Jest to porcja dla 2 osób Składniki: 1,5 kubka mąki pszennej 2 łyżki nierafinowanego cukru trzcinowego 1 łyżka cukru waniliowego 1 łyżka sody oczyszczonej 1 jajko 1 kubek mleka roślinnego np. Kokosowego 1 jabłko masło klarowane do smażenia cukier  puder lub syrop klonowy do polania racuchów Wykonanie: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier, cukier waniliowy i sodę oczyszczoną. Mieszamy, dodajemy jajko i wlewamy mleko roślinne. Mieszamy składniki. Obieramy jabłko i kroimy na drobne części i dodajemy do ciasta. Ponownie mieszamy. Smażymy na maśle klarowanym. Placuszki nakładamy łyżką na rozgrzaną wcześniej patelnię. Posypujemy cukrem pudrem lub polewamy syropem klonowym. Gotowe. Lubię je robić na niedzielne śniadania. Podaję z kakaem. Talerzem owoców i domowym dżemem. Ps. Cukier waniliowy możemy zrobić samodzielnie poprzez dodanie do nierafinowanego cukru, przekrojoną laskę wanilii, razem z środkiem z laski. Następnie parę dni razem marynujemy, potrząsając od

 Look of the day Historia stylu safari ma swoje korzenie w kolonializmie Afryki i Indii przez europejczyków, która miała miejsce w XIX wieku. Jest to jeden z mroczniejszych okresów w historii europy. Bogate rodziny europejskich elit lubiły podróżować do egzotycznych miejsc.  Początkowo ten styl kojarzył się z kolonizatorami i myśliwymi polującymi na dziką zwierzynę na afrykańskiej sawannie. Mi ten styl kojarzy się z filmem „Pożegnanie z Afryką” albo z książkami Alfreda Szklarskiego opowiadającymi o przygodach Tomka na różnych kontynentach. Materiały noszone w tym stylu są głównie naturalne, ponieważ noszone w wysokich temperaturach muszą zapewniać odpowiednią cyrkulację powietrza. Nikt na słońcu nie wytrzymałby w poliestrze ;-). Króluje len, bawełna i wiskoza, ew. jedwab. Paleta barw jest ograniczona do kolorów ziemi. Biel, khaki, wszelkie odcienie brązu, beżu czy karmeli są pożądane w naszych stylizacjach. Wzory inspirowane umarszczeniem dziko żyjących zwierząt też się przyjmą.

Nie wiem jak wy alej ja lubię wylegiwać się w gorącej wodzie z różnymi dodatkami, najlepiej przy muzyce i świecach zapachowych ;-) Przedstawię wam kilka propozycji na domowe spa: 1.  Kąpiel z soli morskiej z morza martwego i odrobiną olejku eterycznego, np. z lawendy. Sól morska redukuje napięcie mięśni, związane z przemęczeniem oraz ze stresem. Na wannę wody dodajemy ok. 1 szklankę soli i kilka kropli olejku. Olejek lawendowy odstresowuje. Kąpiele solankowe są polecane przy problemach skórnych.  2. Kąpiel z koziego mleka i miodu i olejku eterycznego z róży.  Mleko podgrzewamy, dodajemy do niego 1-2 łyżki naturalnego miodu. Jak miód się rozpuści w mleku to dodajemy olejek i wlewamy do wanny. Miód i mleko nawilżają i odżywiają skórę. Możemy również zrobić domowy puder do kąpieli na bazie mleka. Mieszamy ze sobą odtłuszczone mleko w proszku razem z mąką ziemniaczaną i taką mieszankę wrzucamy pod lecący strumień wody w wannie. Mieszamy ręką składniki w wannie. Do takiej kąpieli

Historia skandalu firmy Veclaim marki należącej do Jassiki Mercedes Słynna polska blogerka modowa założyła firmę odzieżową, która miała być szyta w 100% w Polsce, w sposób etyczny, miała być to jest dobre słowo ponieważ większość ubrań z jej standardowej kolekcji, rzeczywiście były szyte w Polsce ale część z kolekcji basic nie była. Marka korzystała z gotowych koszulek firmy Fruit of the Loom pochodzącej z Maroka a w Polsce tylko wykańczała je na zasadzie farbowania, wykańczania przy szwach czy robienia nadruków oraz do wyciętej metki Fruit of the Loom doszywała swoje metki. Nic pewnie by się nie wydało, gdyby nie przyszła do jednej z znanych stylistek koszulka marki Vaclaim z nie odciętą pod spodem metką firmy Fruit of the Loom, co udostępniła w swoich mediach społecznościowych, w internecie zawrzało a klienci poczuli się oszukani. Już wcześniej niektóre osoby zauważyły, że przy metkach koszulek z kolekciji basic marki Veclaim są ślady po uciętej wcześniejszej metce i zaczęli się z